Nasz 140 letni król. Król peelingów. TCA
Jak, opisany w 1882 roku (!) peeling TCA, do dziś króluje w gabinecie dermatologicznym? W jakich wskazaniach jest stosowany? Dlaczego, mimo upływu tylu lat i postępu medycyny, nadal jest tak chętnie wykorzystywany? Pytamy Dr Edytę Engländer, specjalistkę z dziedziny Dermatologii i Medycyny Estetycznej.
To prawda. Po raz pierwszy właściwości kwasu salicylowego, rezorcyny, fenolu i kwasu trójchlorooctowego (TCA) opisał niemiecki lekarz dermatolog, Paul Gerson Unna dokładnie 140 lat temu. Ten wielki badacz, późniejszy profesor Uniwersytetu w Hamburgu, badał i opisywał wiele procesów chemicznych i chorób zachodzących w skórze, jednocześnie proponując ich leczenie. Dlatego też kilkadziesiąt lat później, bo dopiero w 1960 roku peeling TCA został zastosowany do likwidacji uszkodzeń posłonecznych, a w 1976 roku jako pierwsza substancja chemiczna złuszczająca skórę.
Peeling oznacza złuszczenie – i tak można w skrócie określić działanie tej substancji. Działając chemicznie na komórki naskórka wywołuje ich złuszczenie i jednocześnie pobudza powstawanie nowych włókien kolagenowych w skórze właściwej.
Genialny i wszechstronny
Spectrum wskazań TCA jest ogromne:
- działanie anti-aging, odświeżenie, rozjaśnienie skóry
- działanie przeciwtrądzikowe: zmniejsza łojotok, reguluje rogowacenie, zmniejsza stan zapalny
- leczenie zaburzeń pigmentacji – plamy soczewicowate, posłoneczne uszkodzenia skóry, powierzchowne przebarwienia
- leczenie blizn potrądzikowych
W zależności od wskazań peeling wykonujemy przez cały rok. Stężenie wybieramy na podstawie wskazania i stanu skóry pacjenta – stosujemy go powierzchniowo, średnio głęboko lub głęboko
Złuszczanie komórek skóry rozpoczyna się 3-4 dnia po zabiegu, a kończy około 7-8 dnia. Peeling TCA można powtórzyć po 3-4 tygodniach , a ilość zabiegów jest dobierana indywidualnie.
Oczywiście w trakcie trwania całej terapii należy bezwzględnie unikać słońca i stosować filtr UV.